sobota, 14 czerwca 2014

W.Gomulicki "Wspomnienia niebieskiego mundurka" - rozwiązanie konkursu

Ad. 1
Tata zaczął opowiadać dzieciom o szkole kiedy znalazły w starym kufrze kołnierz z niebieskiego sukna, obszyty tasiemką w srebrnym kolorze. W latach 1860 do 1870, kiedy tata chodził do szkoły, uczniowie nosili niebieskie mundurki z takimi kołnierzami.

Ad. 2
W przemówieniu Inspektora (dyrektora) przeważało słowo „obowiązek”.  

Ad. 3
Sprężycki był dobrym uczniem i fajnym kolegą, ale i niezłym łobuzem. Uczniowie bardzo go lubili, oprócz Ślimackiego. Sprężycki na przerwie pokazywał kolegom jak się tańczy „polkę ułankę”, niestety Ślimacki sprowadził Inspektora, który zobaczył roztańczonego chłopca i za karę pozbawił go funkcji prymusa.

Ad. 4
Koledzy nie lubili Ślimackiego, bo był „lizusem”, „kapusiem” i „donosicielem”. Gdy ogłoszono, że Ślimacki jest prymusem Kozłowski krzyknął „lizus”. Inspektor posłał za karę całą klasę do aresztu bez obiadu, jednak nikt nie wydał kolegi. Następnego dnia Kozłowski został wezwany do Inspektora i wrócił zapłakany. Cała klasa przysięgła zemstę Ślimackiemu no i został on „obity” kijami.

Ad. 5
Klasowy producent piłek nazywał się Kataryniarz. Przez całe dnie żuł kawałki starego kalosza. Z twardej gumy potrafił zrobić masę, którą można było ugniatać jak wosk. Właśnie z tej masy, chłopcy robili małe kulki wypełnione powietrzem, które po naciśnięciu palcem pękały i wydawały lekki trzask. Dlatego masę tą, nazywano gumą strzelecką.

Ad. 6
Były stancje z „wiktem”, „bez wiktu” i na „własnym wikcie”. Ci na „własnym wikcie” przywozili ze wsi worki kaszy, mąki, grochu, połacie słoniny oraz duże bochenki chleba. Oddawali te zapasy gospodyni, u której mieszkali albo trzymali w zamkniętych skrzyniach i brali każdego dnia tyle ile potrzebowali zjeść.

Ad. 7
Władek utopił się w zimie, a dokładnie w styczniu. Poszedł z Lutkiem i kolegami poślizgać się na lodzie. Niestety lód pękł i wraz z bratem wpadł do wody. Pomimo pomocy wielu ludzi Władka nie udało się uratować.

d. 8
Profesor Chabrowski był nieobecny na lekcji polskiego, ponieważ poszedł na pocztę, żeby powitać wielkiego poetę Syrokomla. Chłopcy obiecali mu, że będą grzeczni i w tym czasie będą czytać ”Pana Tadeusza”, którego im przyniósł.

Ad. 9
Woda z pompy klasztornej była bardzo zimna, gdyż pochodziła ze źródła, które wytryskało w podziemiach kościelnych. Z pokolenia na pokolenie przekazywano, że w podziemiach chowano na gołych deskach zmarłych zakonników, a że trupy są zimne to i woda jest zimna.

Ad. 10
Sprężycki wiedziony ciekawością wszedł do pustelni gdy ksiądz zostawił uchyloną furtkę. To co zobaczył odebrało mu mowę. Ksiądz rozrzucał wokoło siebie ziarno a zewsząd zlatywały się różne ptaki. Niektóre siadały księdzu na rękach, ramionach, podlatywały do samych stóp. On witał je, błogosławił i mówił do nich jak do swoich bliskich.

Ad. 11
Profesor Jasterbow nauczyciel języka rosyjskiego wyglądał jak ubogi. Siedział na ziemi, nieogolony, na czubku głowy był łysy a po bokach zwisały mu długie, siwe włosy. Ubrany był w zgrzebną koszulę wyłożoną na szerokie płócienne spodnie zwane „szarawarami”. Przed nim na ławce leżał duży razowiec, butelka wódki, miska kwaśnego mleka i szklanka, z której co chwila popijał wódkę. Był alkoholikiem. Sprężycki kiedy zobaczył profesora w takim stanie po prostu uciekł.

Ad. 12
Uczniowie polubili nowego dyrektora za miłe słowa, szczerość, dobroć, a przede wszystkim za to, że już pierwszego dnia powiedział, żeby się wzajemnie szanować i zabronił wymierzania kar cielesnych. Uczniowie przestali palić skręty i donosić a nauczyciele zaczęli liczyć się z uczniami. W szkole zapanował ład i porządek, a uczniowie i nauczyciele darzyli się wzajemnym szacunkiem.

Ad. 13
Na spotkaniu w przeddzień zakończenia szkoły chłopcy rozmawiali o tym, kto kim zostanie w przyszłości. Wszyscy chcieli zdobywać wiedzę, żeby mieć pieniądze i dobrze żyć, tzn. mieć za co kupić żywność i zawsze być najedzonym, bo często bywało tak, że byli godni. Sprężycki marzył, żeby zdobyć patent uniwersytecki i być „wielkim” jak Kopernik. Było im przy tym trochę smutno, bo zdali sobie sprawę, że może to już ostatni raz spotykają się w takim gronie.


Za prawidłowe odpowiedzi można było uzyskać 13 punktów. 
Ocenę celującą z języka polskiego otrzymują:
  1. Wiktoria Konior - 13 p.
  2. Maksym Szczurko - 13 p.
  3. Tymon Banasik - 13 p.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Pytania do książki nr 4 (klasy VII - VIII)

1. Jakie wydarzenie historyczne jest tłem dla wydarzeń w utworze? /1 2. Jak nazywa się majątek, w którym mieszka Kniahini Kurcewiczowa wraz ...