niedziela, 31 maja 2015

Zestawienie punktacji za rok szkolny 2014/2015

1. Maksym Szczurko - 46 p.
    Tymoteusz Banasik - 46 p.

2. Julia Przepiórka - 45 p

3. Karolina Nasiek - 44 p.
    Wiktoria Żabińska - 44 p.

4. Weronika Markowska - 39 p.
    Nikola Mysza - 39 p.

5. Natalia Opitek - 34 p.
6. Alicja Laszczak - 30 p.
7. Julia Zoń - 21 p.
    Julia Laszczak - 21 p.
8. Olga Dobija - 19 p.
9. Natalia Pomorska - 5 p.
    Iga Machalica - 5 p.
10. Katarzyna Bielicka - 2 p.

sobota, 16 maja 2015

Julian Fałat "Pejzaż zimowy z Bystrej"


Adam Paleczny, kl. IV

Niezwykłe polowanie

Dawno,dawno temu, w małej wsi Bystra nad Białą mieszkał Tadeusz. Posiadał mały domek w lesie. Miał żonę i troje dzieci.
Pewnego dnia udał się na polwanie. Był to środek zimy, padał śnieg i było bardzo zimno. Ruszył wczesnym rankiem. Zabrał jedzenie, dzidę oraz sztylet. Dzieci bardzo bały się o ojca, jednak on wiedział, że musi zadbać o jedzenie dla rodziny.
Około godziny szóstej wieczorem zaczęli się bać,ponieważ ojciec, nie wracał do domu. Postanowiono, że dwóch najstarszych braci: Szymon i Mateusz, pójdą go poszukać. Wzięli noże i ruszyli w głąb lasu. Było ciemno, las spowity był w mroku. Chłopcy strasznie się bali, ale nie mogli  zawrócić. Nagle zauważyli niedźwiedzia. Strasznie się przestraszyli, okazało się jednak, że zwierzę było martwe, a w jego sercu tkwił sztylet ojca. Jego nigdzie nie było widać. Nie wiedzieli, co robić. Poszli głębiej do lasu i w niewielkiej jaskini znaleźli ojca. Był zmarzniety i ranny. Szymon kazał Mateuszowi biec po sanie do domu. Kiedy wrócił, chłopcy przenieśli ojca do sań. Niedźwiedzia zabrali ze sobą do domu. Gdy dotarli na miejsce, żona Tadeusza opatrzyła mu nogę i przygotowała jedzenie.
Tadeusz był bardzo dumny ze  swoich synów i oświadczył, że są dzielni i odważni oraz że będzie zabierał ich na polowania.


Antoni Kukuczka, kl. VI

Harcówka

W miasteczku zwanym Bystrą, niedaleko Bielska, rósł duży las. W środku tego lasu stał stary dom zbudowany z dużych forsztów. O tym miejscu wiedzieli tylko harcerze z Bielska – Białej, nikt więcej. Poznali oni to miejsce w bardzo dziwny sposób, zresztą sami posłuchajcie:
Pewnego dnia zastęp naszych harcerzy wybrał się na zbiórkę do lasu. Zrobili sobie mały odpoczynek. Podczas gdy jedli, zobaczyli starą kartkę schowaną w pniu dawno już ściętego drzewa. Była to mapa, na której widniał duży znak ,,X” w miejscu schowania skarbu. Poszli za mapą i doszli właśnie tam, do tego domu. Weszli do środka i zaczęli szukać skarbu. Po dwóch godzinach go znaleźli – był schowany za kominem. Medal ten to nagroda dla najlepszego survivalowca Polski. Był trochę zaśniedziały, ale mimo to zachował mniej więcej swój dawny wygląd: cały zrobiony ze złota, wysadzany diamentami.
W taki oto sposób harcerze odkryli to miejsce i urządzili tam harcówkę. To było ich ,,tajne miejsce”.


Tomasz Paleczny, kl. IV

       "Pejzaż zimowy w Bystrej"

Przed feriami zimowymi pani zabrała calą klasę czwartą na kulig do Bystrej. Wszyscy się bardzo ucieszyli. Dzieci ubrały się ciepło w kombinezony i nie mogły się doczekać, kiedy ruszą sanie. Nauczycielki siedziały w dużych saniach, które ciągnęły malutkie sanki, na których siedziały dzieci. Kulig jechał wzdłuż lasu. Było mrożno, a wokół dużo śniegu. W pewnym momencie sanki, które były na końcu, odczepiły się od reszty kuligu. Siedzieli na nich Maciek z Haliną. Dzieci krzyczały, ale nikt ich nie usłyszał. Halinka zaczęła płakać, więc Maciek ją pocieszał. Zdecydował, że pójdą za śladami sań. Po jakimś czasie zobaczyli w oddali rzekę, a obok mały, drewniany domek. Pobiegli do niego, weszli i zobaczyli całą swoją klasę. Wszyscy się bardzo ucieszyli na ich widok.                                                                                                                                    
Dzieci dostały gorącą czekoladę i pierogi. Wszyscy zmęczeni i najedzeni wrócili szczęśliwie do szkoły.


Maksym Szczurko, kl. V

Opis obrazu „Pejzaż zimowy z Bystrej”

    Autorem obrazu pt. „Pejzaż zimowy z Bystrej” jest Julian Fałat, jeden z najwybitniejszych polskich akwarelistów, przedstawiciel realizmu i impresjonistycznego pejzażu. Obraz powstał w 1910 roku. Został namalowany techniką akwarelową. Na obrazie przeważają barwy zimne: biel, odcienie szarości. Jest to pejzaż zimowy. Obraz znajduje się w muzeum historycznym w Bielsku – Białej.
   Na pierwszym planie dostrzegamy krętą rzekę, która znika w oddali. Po prawej stronie widzimy wysokie, brązowe drzewa, które pną się w górę, jakby chciały dotknąć białych obłoków.
  Na drugim planie, za drzewami znajdują się domy ze spadzistymi dachami , na których zalega śnieg. Po obu stronach rzeki widzimy śnieżne polany. W oddali obraz zdobią góry pokryte roślinnością  i także śniegiem.
  Pejzaż bardzo mi się podoba. Jest wyraźny, nie zawiera dużo szczegółów. Przedstawia moją ulubioną porę roku.


                                                                                                     

                     

piątek, 15 maja 2015

Stanisław Wyspiański "Śpiący Mietek"


                                                 
Julia Zoń, kl. IV

               MIŁY MIETEK


  Miły Mietek był malutki,
Chudy, szczupły, wesolutki
Chodził w szelkach, miał czuprynę,
I spoglądał na dziewczynę.


Ta dziewczynka, siostra mała,
Bardzo się braciszka bała,
Bo spoglądał spod czupryny,
Śmiał się głośno bez przyczyny.


Chodził słaby, mocno sapał,
Lecz swą siostrę gonił, łapał,
Ciągle, stale jej dokuczał,
Potem usiadł i wciąż mruczał.


Siedział, mruczał aż do rana,
Do pokoju weszła mama,
I Mietkowi dała karę,
Bo naprawdę przebrał miarę.


Musiał czytać siostrze bajki,
Śpiewać wieczór kołysanki,
Siostra szybko zasypiała,
Potem Bardzo długo spała.


Mietek dzielnie się spisywał,
I już z siostrą nie pogrywał,
Czytał bajki, był wspaniały,
Potem zasnął na rok cały


Wiktoria Żabińska, kl. IV

Śpiący Mietek

Gdy nastała ciemna noc,
Mietek wsunął się pod koc,
Głowę przyłożył do poduszki,
I zasnął szybko jak małe duszki,

Uśmiecha się słodko we śnie,
Śni mu się , że je czereśnie,
A następnie słodkie maliny,
Truskawki i dzikie jeżyny,

Sen ma długi i wesoły ,
Że nie musi iść do szkoły,
Leży pod drzewem i patrzy w chmury,
Na lasy , łąki i piękne góry,

Kiedy rano się obudzi,
Coś tam sobie pomarudzi ,
O śnie pięknym przypomni ,
Jednak wnet o nim zapomni,


Szymon Ziętek, kl. IV

"Śpiący Mietek"

Dawno temu we wsi Mietkowo żyła bardzo uboga rodzina. Mieli trzech synów i dwie córki. Najmłodszy   z synów miał na imię Mietek.
Wszystkie dzieci bardzo pomagały swoim rodzicom przy pacy w polu lecz Mietek szczególnie przykładał się do pracy. Rano wstawał o piątej i razem z tatą szedł nakarmić zwierzęta. Później wszyscy szli do pracy w polu. Mały Mietek w niczym nie odstępował od reszty rodzeństwa. Kopał, sadził, dźwigał ciężkie rzeczy.
Pewnego dnia, gdy wrócił z pracy na obiad, usiadł przy stole i zasnął. Mama nie budziła syna, ponieważ widziała, że jest zmęczony. Mały Mietek słodko śnił
o tym, że leży na łące i nic nie robi. Jest piękna pogoda, ptaszki latają, a on wypoczywa.
Gdy się już obudził, na stole stała zimna zupa. Za oknem zobaczył, jak wszyscy pracują. W tym momencie obiecał sobie, że jak będzie duży, będzie miał tyle pieniędzy, żeby on i   jego rodzina nie musiała tyle pracować.
Gdy minęło dziesęć lat, rodzina Mietka dzięki swojemu wysiłkowi miała już dużo pieniędzy. Stać ich było na to, żeby zatrudnić ludzi do pracy, a Mietek i jego rodzina mogli podróżować po świecie.


Oliwia Kajkowska, kl. IV

„ŚPIĄCY MIETEK”

Dawno temu Mietek mały
poszedł do pokoju,
położył się na swym łożu i śnił o marzeniu.
W tym marzeniu Mietek mały
nie był dzieckiem tylko królem,
rządził swym potężnym ludem i ogłosił
„Ten kto przyrządzi najlepszą zupę zastanie mym kucharzem
będzie mógł jadać posiłki ze mną razem”
Mieszkańcy nad przemową zareagowali bardzo szybko,
od razu zaczęli gotować zupy
i mówić do siebie brzydko.
Gdy Mietek ogłosił koniec terminu
wszyscy  zbiegli się koło ołtarza,
każdy miał zupę w rękach
 w pięknych ozdobnych wazach.
Król Mietek każdą zupę próbował
lecz żadna mu nie smakowała,
bo Mietek miał inny gust
więc wszystkich wygnał z pod ołtarza.
Po trzech miesiącach mieszkańcy wrócili
z pełnymi garściami jedzenia
 zaczęli obrzucać Mietka różnymi rodzajami pożywienia.
Mietek nerwowo chował się wszędzie,
aż się obudził i ockną wreszcie.
Od tamtej pory Mietek zjada zupy wszystkie, a nawet pory.


Nikola Mysza, kl. VI

Na żółtej poduszce mały Mietek śpi,
Uśpiony magią nocy o czymś marzy,śni.
Może śni o białym misiu ,
Albo o małym kotku co teraz jest w uryciu?

Nikta tak dokładnie nie wie ,
o czym Mietek marzy,.
Niektórzy próbują to wyczytać
Z jego pięknej twarzy.

Chłopiec bardzo zmęczony,
Przygodami z dnia,
Poszedł się położyć,
Bo o zdrowie dba.

Kiedy się obudzi,
Nikogo nie zbudzi.
Poczeka cichutko w pokoiku swoim,
By do końca dnia być takim wesołym.




Jan Matejko "Astronom Kopernik"


Gabriela Kubas, kl. IV

Kanonikiem był i astronomem.
Otworzył
Przed nami edukacji drzwi
Edukacji drzwi
Ruszył Ziemię, wstrzymał Słońce.
Nasz wielki Rodak zakochany w niebie czerni.
I już wiesz ,że to…
Kopernik.


Natalia Pomorska, kl. IV

Kopernik

Dawno, dawno temu, żył chłopiec Mikołaj Kopernik.
Mieszkał w Toruniu na ulicy Rabiańskiej 17. Jako malutkie dziecko lubił patrzyć na niebo i oglądać gwiazdy. Wyobrażał sobie, że jest w statku kosmicznym i leci na księżyc. Nastoletni Mikołaj idzie na studia na kierunek astronomiczny. Pewnego dnia wychodzi na balkon i myśli  „Ciekawe, niby nasza Ziemia jest w środku Drogi Mlecznej. Ale jakby było inaczej, nie było by u nas zimy i lata, albo wiosny czy jesieni.” Stojąc na balkonie i rozmyślając Mikołaj oglądał planety, galaktyki i gwiazdy przez teleskop. Liczył, pisał
i rysował. Nareszcie krzyknął:
-Wiem! To słońce jest na środku Drogi Mlecznej,
A Ziemia kręci się wokół słańca!
Jego niewiarygodne odkrycie wyśmiewa-no. Lecz po jego śmierci okazało się, że to prawda, i w tą prawdę wierzymy do dzisiaj.


Alicja Laszczak, kl. IV

            OPOWIADANIE PAMIĘTNIK
             JAN MATEJKO ,,KOPERNIK”

Pewnego dnia oglądałam obraz Jana Matejki ,,Kopernik”, który bardzo mi się spodobał i dużo o nim myślałam. Następnej nocy przyśniło mi się, że znalazłam się w pracowni naszego słynnego astronoma. Bardzo się z tego powodu ucieszyłam, ponieważ zawsze chciałam się z nim zobaczyć i zadać mu kilka pytań.
Zobaczyłam go wpatrzonego w gwiazdy. Był bardzo zamyślony. Noc była gwiaździsta i dosyć ciepła. Kopernik co chwilę odrywał wzrok od nieba               i zapisywał coś w wielkiej księdze lub rysował wielkim, drewnianym cyrklem. W ogóle nie rozumiałam, co tam pisał, tylko cyfry rozpoznawałam, ponieważ to była łacina. Jednak domyśliłam się, że jest to słynna księga o obrotach ciał niebieskich. Usiadłam sobie z boku i przypatrywałam się jego pracy, gdyż byłam pewna, że to co robi, będzie bardzo ważne w przyszłości. Wiem, że ludzie myśleli wtedy, że Ziemia jest płaska, że jest ona centrum wszechświata oraz że wszyscy, którzy mówili inaczej, byli zabijani. Podziwiałam jego odwagę, że odkrywa rzeczy, o których kiedyś wszyscy będą wiedzieć. Nieśmiało zaczęłam go pytać: „Co pan może powiedzieć o kosmosie i która gwiazda jest największa w kosmosie?”, ale do astronoma nie docierał żaden dźwięk, a mi wydawało się, że widzę go jak za szybą, więc zaczęłam przyglądać się pracowni, bo nigdy takiej nie widziałam. Znajdowała się ona na otwartym tarasie, a poza wielką lunetą i cyrklami rozpoznałam tylko dużą planszę              z narysowanymi planetami. Nie byłam w stanie odgadnąć, do czego służą inne przyrządy, ale to pewnie dlatego, że Kopernik żył bardzo dawno temu. Powiedziałam mu wtedy krótki wierszyk, który kiedyś usłyszałam:

„Wstrzymał Słońce, ruszył Ziemię,
polskie wydało go plemię.”

Pan Kopernik jakby mnie w końcu usłyszał, podniósł na mnie wzrok, lekko się uśmiechnął, otworzył usta, jakby miał coś powiedzieć i niestety wtedy się obudziłam.
Po przebudzeniu wymyśliłam krótki wierszyk:

Jestem bardzo dumna z tego,
Że Kopernik był Polakiem,
Wstrzymał Słońce, ruszył Ziemię,
Bardzo mądrym był człowiekiem.




poniedziałek, 11 maja 2015

Joaquín Sorolla "Spacer po plaży"


Matylda Wala, kl. VI

Nowa przygoda

Dziś 29 kwietnia 2015 roku. Jeden dzień temu razem z Natalią znalazłam wielki skarb.
2 dni wcześniej...
Ten dzień dla Marceliny był wyjątkowy, ponieważ miała urodziny. Postanowiła wybrać się na plaże z tej okazji. Kiedy się już tam dostała, spotkała swoją przyjaciółkę ze szkoły, Natalię. Od razu się poznały. Przez pół dnia rozmawiały o nieistotnych sprawach. Kiedy dzień dobiegł końca, postanowiły, że następnego też się zobaczą.
Spotkały się i znowu rozmawiając przechodziły przez plaże. Nagle znalazły wielką grotę.
Natalio, wejdźmy do jaskini i odpocznijmy chwilkę - powiedziała Marcelina.
Dobrze - odpowiedziała.
Kiedy weszły do środka, Marcelina zauważyła, że coś się błyszczy na podłodze. Poniosła to. Szybko zauważyła, że ten błyszczący kamień to samorodek złota.
Natalia?
Tak?
Pójdźmy dalej i zobaczmy, co jest na końcu. - Marcelina nie przyznała się Natalii, że znalazła złoto.
Dobrze.
Kiedy były za zakręt, znalazły wielką skrzynię pełną złota i innych kamieni szlachetnych. Natalia bardzo się zdziwiła.
Weźmy tę skrzynię i podzielmy się po połowie? - zaproponowała Natalia.
Dobrze.
Jak powiedziały, tak zrobiły. Podzieliły się równo. Dalej się przyjaźniły i opowiadały tę historię swoim dzieciom.


Nikola Mysza, kl. VI

Kobiety na plaży

   Dawno , dawno temu pewien   Hizpan o imieniu Tiago  pojechał na wakacje do Barcelony.
  Po długiej podróży wybrał się na plażę. Tiago  uwielbiał malować,więc  postanowił namalować krajobraz  morski.
    Nagle ujrzał dwie piękne kobiety całe w bieli.Bardzo mu się spodobały, dlatego podszedł do nich i poprosił o spotkanie.
    Okazało się, że  były to siostry.Jedna z nich, Catarina  niedawno wyszła za mąż.Natomiast Paula  była sama i bardzo polubiła malarza . Hiszpanie wspaniale się dogadywali.
     Kiedy nadszedł czas pożegnania Paula rozpłakała się i wyznała  Tiago miłość.Pięć miesięcy później pobrali się w Barcelonie.
     Catarina  podarowała  młodej parze dokończony obraz, który Tiago malował latem.Przedstawiał on morze i piaszczystą plażę, po której spacerowały dwie prześliczne kobiety.


Maksymilian Sieja, kl. VI

Kobiety spacerujące plażą

    W końcu nastały upragnione wakacje . Piękna słoneczna pogoda nastrajała na wycieczki połączone z chłodzącą kąpielą . Dwie starsze kobiety wybrały się na spacer po plaży . Niestety , długie suknie były nieodpowiednie w tak gorący dzień . Na szczęście powiał letni wiatr . Nagle zerwała się ogromna wichura i porwała jednej pani nakrycie głowy. Bardzo szybko ozdobny kapelusz przeniósł się na wzburzone fale. Dobrze , Ze na miejscu była grupa dzieci z żeglarskiego obozu. Dwóch chłopców  przeczekało mocne podmuchy wiatru  i sprawnie podpłynęła po kapelusz  . Panie były zadowolone i w ramach podziękowania zaprosiły młodych pływaków na pyszne desery. W powrotną drogę kobita , która miała małą przygodę z nakryciem głowy , już go nie zakładała . Pomimo mocnej wichury spacer po plaży nad cudnym błękitnym morzem panie uznały za bardzo udany .

Francisco de Goya "Parasolka"


Kornelia Dzieniszewska, kl. V

Opis obrazu

Obraz pt. „Parasolka” namalował hiszpański malarz Francisco de Goya.
Na portrecie przeważają kolory brązowy , niebieski , żółty oraz zielony. Można go zobaczyć w muzeum Prado. Obraz  został namalowany techniką olej na płótnie.
Na pierwszym planie widać brązowego pieska leżącego na kolanach damy , która siedzi na trawie. Kobieta jest ubrana w niebiesko – żółto – białą sukienkę , a na nią narzucony jest brązowo-biały płaszcz. Dama ma czarne włosy upięte czerwoną kokardką. W lewej ręce ma wachlarz , a nad jej głową trzymany jest parasol. Mężczyzna obok ubrany jest w brązowe spodnie, kamizelkę i koszulę. Jego czarny pas i biaława chusta dobrze pasują do całego ubrania.
Na drugim planie widać mur oraz zielone drzewo. W tle rośnie jeszcze kilka drzewek, nad którymi widnieją białe chmury na błękitnym niebie.
Obraz jest spokojny i łagodny, bardzo mi się podoba.


Sebastian Koba, kl. V

Opis obrazu

Obraz, który opisuję nowi tytuł „Parasolka” autorstwa Francisco de Goya.  Portret został namalowany techniką olejną na płótnie.
Na pierwszym planie znajdują się dwie postacie. Pierwsza postać to kobieta ubrana w długą sukienkę koloru niebiesko-żółtego, na kolanach której siedzi pies. Jej włosy są koloru brązowego. Dzierży w ręce złoty wachlarz. Za damą stoi chłopak trzymający w ręku zieloną parasolkę osłaniającą kobietę przed słońcem. Młodzieniec jest ubrany w brązowy mundur z czarną apaszką. Jego włosy są koloru brązowego. Za ludźmi znajduje się małe drzewko, uginające się pod wpływem silnego wiatru.
Po lewej stronie widnieje kamienny mur, a po prawej, w oddali las. Tłem obrazy jest pochmurne niebo, jakby zbliżała się burza.
Obraz wywarł na mnie pozytywne wrażenie, ponieważ artysta zadbał o każdy szczegół.


Julia Laszczak, kl. VI

 Parasolka

Księżniczka o swą cerę dba,
codziennie z parasolem chodzi,
wachlarz zawsze przy sobie ma,
u chłopców jej się powodzi.
Sługa wiernie za nią stoi,
parasolkę trzyma w dłoni,
na kolanach trzyma psa,
suknię piękną na sobie ma,
na pagórku cały dzień siedzą,
jak spędzić czas dobrze wiedzą.
Julia Laszczak kl.6





wtorek, 5 maja 2015

Pablo Picasso "Mandolina i gitara"


Natalia Pniok, kl. V

Przez otwarte duże okno
błękit nieba i obłoczki białe trzy
słyszą granie albo łkanie
małej żółtej mandoliny i gitary strun.

Piękną nutkę podchwyciły
futerał i sznurek.
Nucąc sobie melodyjkę
razem na stole pięknie tańczyły.

Podziwiały ich gwiazdeczki,
krateczki i paseczki
jak pięknie grają, tańczą i śpiewają
te muzyczne zabaweczki.


Daria Czupryna, kl. VI

Opis obrazu

  Obraz „Mandolina i gitara” namalował Pablo Picasso. Autor tego obrazu jest przedstawicielem nurtu malarstwa zwanego kubizmem. Kubizm to kierunek w sztuce, który charakteryzuje się geometrycznymi uproszczeniami elementów kompozycji.
  Obraz „Mandolina i gitara” przedstawia instrumenty zbudowane z figur geometrycznych. Leżą one w pokoju na stole, który jest bardzo kolorowy i stoi na podłodze pokrytej kwadratowymi płytkami w kolorze jasnoróżowym. Ściany w pokoju są brązowe we wzory. Za stołem można dostrzec drzwi balkonowe. Wychodząc na taras można oglądać piękne, błękitne morze.
  Obraz ten bardzo mi się podoba. Autor ciekawie przedstawił instrumenty muzyczne. Dzieło Pabla Picasso jest bardzo kolorowe, pobudza wyobraźnię. Tworzenie obrazów z figur geometrycznych jest niezwykle trudne, wymaga dużo pracy, podziwiam za to tego malarza.


Kacper Bies, kl. VI

Opis obrazu

Obraz pt. ”Mandolina i gitara”, którego autorem jest Pablo Picasso , można nazwać obrazem z motywem muzycznym.
  Na pierwszym planie widać rzeźbiony stół przykryty kolorowym obrusie, na którym leży gitara i mandolina oraz coś, czego nie potrafię nazwać. Instrumenty wyglądają jakby były zbudowane z figur geometrycznych. Podłoga, na której stoi stół, jest zbudowany z kwadratów. Ściana z otwartym oknem stanowi tło obrazu, przez otwarte okno widać balustradę oraz błękitne niebo.
Moim zdaniem obraz dla zwykłego człowieka jest trudny do opisania, ponieważ jest to wizja wielkiego artysty, który malował w sposób zrozumiały tylko dla siebie. Na obrazie panuje także artystyczny nieład.


Maksym Szczurko, kl. V

Mandolina i gitara

Mandolina i gitara,
to dobrana para.
Na nich rytmy wygrywamy,
przecież duży talent mamy.
Malowane na obrazie,
autor dobrze na tym zna się.
Piękne barwy nam przedstawił,
wszystkich obraz zaciekawił.
Instrumenty śliczne są,
na nich dźwięki pięknie brzmią.
Lubię rytmy wystukiwać,
wszystkich dźwiękiem zaskakiwać.


Tymoteusz Banasik, kl. VI

Opis obrazu Pablo Picasso „Mandolina i gitara”

Autorem obrazu pt. „Mandolina i gitara” jest Pablo Picasso. Dzieło zostało namalowane w 1924 roku techniką olejną na płótnie.
Na pierwszym planie znajdują się tytułowe mandolina i gitara. Są położone na stole. Mandolina znajduje się po lewej stronie, ma żółty front, czarny gryf i czerwono-czarne boki. Gitara stoi po prawej stronie, ma biały front i kolorowe boki. Oba instrumenty mają nietypowe kształty, które odbiegają od rzeczywistości. Na stole leży bogato zdobiony, kolorowy obrus o nieokreślonym kształcie. Tło obrazu stanowi niebieska ściana z oknem otwartym na balkon.
Zastosowane ciepłe i wyraziste barwy tworzą ciekawy i charakterystyczny dla Picassa klimat. Cały obraz przesycony jest dziwnymi formami i kształtami.
Według mnie obraz jest bardzo dziwny i każdy może go odczytać w innym sposób. Jedynym plusem jest to, że na pewno pobudza wyobraźnię.



Pytania do książki nr 4 (klasy VII - VIII)

1. Jakie wydarzenie historyczne jest tłem dla wydarzeń w utworze? /1 2. Jak nazywa się majątek, w którym mieszka Kniahini Kurcewiczowa wraz ...